Jeżeli:
- masz 13, 16, a może 19 lat i lubisz dbać o siebie
lub
- jesteś rodzicem młodego mężczyzny, nastolatka
to ten wpis jest dla Ciebie!
Większość z nas zna przejawy tej wyjątkowej troski mamy:
- Ubrałeś kalesony?
- Załóż czapkę!
- Tylko wróć przed dziesiątą!
- …i wiele, wiele innych.
Można się z tego śmiać, ale trzeba też powiedzieć otwarcie o jednym.
Rodzicu, nie każdy młody mężczyzna lubi chodzić do kobiecych salonów fryzjerskich. Taki 13 czy 15-latek może się wręcz krępować w tego typu miejscach.
Nie dlatego, że jest nieśmiały – już jako młody mężczyzna ma po prostu inne oczekiwania, możliwe, że nawet jeszcze dokładnie ich nie określił (bo nie miał ku temu okazji). Może dlatego, że nawet nie wie, że są męscy fryzjerzy, którzy obetną go jak należy? Może brakuje mu pewności, aby wejść i samemu zapisać się na wizytę?
Jeśli tak, to powiedz mu, że nie ma się czego bać i zachęć do umówienia się na męskie strzyżenie. Piszemy o tym, bo coraz częściej strzyżemy młodzież. Rodzice dają chłopakom więcej swobody niż kiedyś. Ty też możesz! Nawet taka prosta decyzja, jak samodzielny wybór barbera, jest ważna dla młodego mężczyzny.
Jeżeli jesteś młodym facetem i czytasz ten wpis, to wiedz, że możesz śmiało do nas wpaść. Znamy się na strzyżeniu i strzyżemy tylko mężczyzn, w różnym wieku – robimy to dobrze i od wielu lat.
I jeszcze jedno… Komuś mogłoby się wydawać, że strzyżenie mężczyzny jest proste. To nieprawda. Po prostu przyjęło się tak, że faceta trzeba obciąć zwyczajnie, tak… Żeby nie był obrośnięty i tyle.
My wysoko stawiamy poprzeczkę i rozumiemy potrzeby naszych klientów – niezależnie od tego, czy mają oni 16 czy 50 lat. Nam nie chodzi tylko o to, aby ściąć włosy. Chodzi o to, aby ściąć je tak, aby klient wyszedł z warsztatu usatysfakcjonowany tak, jak nigdy wcześniej.
Także rodzice/młodzież – wiecie co robić!