Obiegowa opinia jest taka, że kobietom do barbera wstęp wzbroniony.
Istotnie są miejsca w naszym kraju, gdzie obsługa salonu przyjęła taką politykę. Głośne były sprawy barberów w Warszawie czy Krakowie, kiedy barber odmówił wstępu partnerce klienta i ta musiała czekać na zewnątrz….
Panie zapraszamy na kawę, a panów na fotel
W Warsztacie nie popieramy takiego segregowania z uwagi na płeć. Uważamy, że pomimo tego, że świadczymy usługi dla mężczyzn, to nikomu korona z głowy nie spadnie z powodu obecności kobiety w salonie.
Jeśli któraś z wybranek serca naszych klientów miałaby ochotę towarzyszyć swojemu mężczyźnie – jest zawsze mile widziana w naszych progach!
Nie mamy pojęcia skąd bierze się taka arogancja u niektórych barberów, może po prostu boją się, że obecność kobiet wykastruje im ich mały męski świat?
Mimo wszystko to nadal Warsztat Fryzur MĘSKICH
Zupełnie inna sytuacja jest ze strzyżeniem. Tu zastrzegamy, że strzyżemy wyłącznie panów. Dlaczego?
Bo jesteśmy męskim salonem fryzjerskim, barbershopem. Bo taka jest tradycja naszego zawodu, bo nie umiemy strzyc damskich włosów i nie mamy przygotowanych usług dla kobiet.
Nawet jeśli któraś z dziewczyn chciałaby fryzurę na “chłopaka” niestety – odmówimy. Powody podaliśmy powyżej. Nie chcemy tworzyć dziwnej sytuacji, precedensu ani zamieszania. Nie chcielibyśmy aby nasi klienci czuli się też zakłopotani taką sytuacją.
Od dawien dawna fryzjerzy dzielili się na damskich, męskich i damsko-męskich. To dobry podział i niech tak zostanie.